poniedziałek, 3 sierpnia 2015

22. Rodzina.... Straszna rodzina.

Hinata i Shi chodziły sobie po mieście. Nie miały nic do roboty, bo na razie wszystko było przygotowane, licho wie czemu, ale nie kłóćmy się z dziwną logiką strażników, bo z tym się nie da wygrać, tak jak nie da się wygrać z nauczycielem... Wracając na właściwy tor... Przechodziły właśnie koło restauracji, a tu taka niespodzianka... Jakiś facet wyleciał przez okno lokalu.
-Jak ty śmiesz się tak zachowywać!?- warknął jakiś facet. Był on jasnobrązowym chłopakiem o niebieskich oczach i w czarnych okularach.- Jak śmiesz... PODRYWAĆ MOJĄ DZIEWCZYNĘ!?-wydarł się i zaatakował chłopaka. Ten zwiewał ile sił w nogach, a tamten go gonił.
-Manson!-krzyknęła za nim długowłosa blondynka o brązowych oczach.
-Maja!?-zapytała zdumiona i szczęśliwa. Dziewczyna odwróciła głowę i uśmiechnęła się gdy zobaczyła czerwonowłosą.
-Mellody!-krzyknęła i mocno ją przytuliła. Potem spojrzała na Hinatę, oczywiście cała rodzina młodej Kamatachi wiedziała o jej podwójnej osobowości, no a Maja była jej kuzynką zamieszkałą w Polsce.- Nie mów mi że...
-Dokładnie, Hinata Tumiko, a ja to Mellody Asanaki Kamatachi.-uśmiechnęła się.
-Bomba!-krzyknęła inna dziewczyna. Miała czarne włosy do pasa i zielone oczy, choć lewe było zasłonięte grzywką, na jej prawym ręce od ramienia do łokcia była metalowa bransoleta w kształcie węża.
-Atsuko!?-krzyknęła uradowana nade wszystko Mellody.- Tak bardzo tęskniłam siostro!-podbiegła i mocno ją przytuliła.
-No nieźle! Hejo Shi!-powiedziała Yuki.
-Yu? Skąd Ty tu?-zapytała Hinata dopijając cole z lodem.
-Yuki to moja koleżanka-oznajmiła blondynka.-Ja, ona i Atsuko przyszłyśmy do Patch razem.
-Superowo!-skwitowała młoda Kamatachi.- A ten Manson to..?-zapytała.
-Szaman wilkołak...I to jeszcze panujący nad wilkołaczyzmem!-odparła. Maja jest metamorfomagiem i animagiem, czyli potrafi zmieniać kolor włosów, oczu, a do tego twarz, no np.w świński pyszczek, no i w zwierze.
-Serio? Ty to masz farta.-westchnęła z zazdrości starsza Asanaki.
-Zazdrosna jesteś bo ten wampir chciał tylko twojej krwi!-Maja wytknęła jej język.
-Obie się uspokójcie.-warknęła Hinata już zdenerwowana ich kłótnią.
- Shi!-krzyknął ktoś.- Ratuj! Jun i Tamao i Anna chcą na zakupy i Anna i Jun każą nam być tragarzami!-krzyczał Ryo, Horo, Choco i Yoh, a Ren zwyczajnie szedł naburmuszony. I wtedy chłopcy zobaczyli nasze towarzystwo. Horo patrzył na Maję, potem wyprostował się i podszedł do niej.
-Natomiast tobie zawsze chętnie ponoszę zakupy-powiedział szarmanckim tonem. Rękę oparł na ścianie po lewej stronie głowy Mai. Ktoś złapał go za ramię i odciągnął od niej.
-Trzymaj łapy przy sobie i nawet nie myśl o dotykaniu MOJEJ dziewczyny!-warknął i odepchnął chłopaka od Mai.
-Tu jesteś Manson.-uśmiechnęła się dziewczyna i przytuliła do niego.- Atsuko znasz, a ta długo-czerwono-włosa to moja kuzynka Mellody, ale mówią na nią Shi.
-Miło poznać-powitał się jasno-brązowowłosy.
-ZOSTAŃ MĄ DAMĄ!-krzyknął Ryo do siostry czerwonookiej. Ta popatrzyła na bukiet stokrotek który jej podawał.
-Średnio mi się podobasz podróbo idola muzycznego...-powiedziała. Ryo skamieniał i pękł na tysiąc kawałków.
-Ryo...-warknęła Mellody.- WIĘCEJ SZACUNKU DO MOJEJ SIOSTRY!-powiedziała urażona wręcz młoda Kamatachi.
-TO TWOJA SIOSTRA!?-krzyknęli zaskoczeni.
-A ja to jej kuzynka^^-uśmiechnęła się Maja- Maja Sakamoto^^
-Ja chcę do mamy;-; - powiedział załamany Yoh.
-Co Ci?-zapytał Morty.
-No bo ... No one... Boję się ich;-; -zapłakał.
-Ja też;-; -przyznał Morty. Zaczęli razem płakać razem.
-Dziwaki....-Skwitowała Atsuko.
-Potwierdzam...-dodała Hinata.



Maja
Atsuko
Manson

1 komentarz:

  1. Horo:On jest przystojny!
    Ren:Wiesz bycie przystojniejszym od ciebie nie jest jakąś szczególną filozofią...
    Horo:Ej!!!
    Uuuuu ile nowych postaci^^
    Je:Ładnę ciuchy Atsuko^^
    Yoh:Eeee co ty robisz?
    Horo*czyta książke jak upolować wilkołaka* Nic....
    Yoh:Aha...*odsuwa sie*
    Rozdział boski czekam na next^^

    OdpowiedzUsuń